Inicjatywa "Życie dla płodów, śmierć dla kobiet"
środa, 13 lipca 2011
Foty spod Sejmu
Warto zwrócić uwagę na święty ogień płonący w oczach Błogosławionych Bojowniczek Inicjatywy. Niewiasty te natchnione duchem świętym walczą o życie płodów z zaangażowaniem i poświęceniem.
Autorką wszystkich zdjęć jest Marzena Chińcz z FEMKA Kobiecy Punkt Widzenia. Nowy magazyn dla kobiet myślacych.
Jak to wyglądało pod Sejmem
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Foto: Monika Słodka Czaplicka
Media o happeningu
Warszawa: "10 latka to świetna matka"
Pikietujący, głównie młode kobiety, trzymali arkusze styropianu z hasłami: "Nie odbierajmy gwałcicielom prawa do ojcostwa", "Chcemy umierać za nasze płody", "Biskup lepszy od Boga", "Gwałciciel sprawcą cudu życia", "Prezerwatywa balonem do piekła", "10-latka to świetna matka".
"Chcemy umierać za nasze płody"
Kilkadziesiąt osób wzięło udział przed Sejmem w pikiecie zorganizowanej przez "Inicjatywę Życie dla płodów - śmierć dla matek", protestując przeciwko projektowi zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.
Pikietujący, głównie młode kobiety, trzymali arkusze styropianu z hasłami: "Nie odbierajmy gwałcicielom prawa do ojcostwa", "Chcemy umierać za nasze płody", "Biskup lepszy od Boga", "Gwałciciel sprawcą cudu życia", "Prezerwatywa balonem do piekła", "10-latka to świetna matka".
"Gwałciciel sprawcą cudu życia". W Warszawie odbył się marsz proaborcyjny
"Celem akcji jest, aby nie doprowadzić do kolejnych zagrażających kobietom zmian w obecnej ustawie antyaborcyjnej, która i tak jest jedną z najbardziej radykalnych w Europie. Te propozycje biskupów, posłów, tak zwanych obrońców życia są bardzo groźne. Skoro nie doszło do odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu, to znaczy, że pod ich wpływem może dojść do wprowadzenia zmian w obecnej ustawie, za co kobiety zapłacą życiem i zdrowiem" - mówiła Katarzyna Bratkowska z Porozumienia Kobiet 8 Marca.
Życie dla płodów, śmierć dla kobiet
To już za daleko zaszło. Kobiety wyobrażają sobie, że ciało stanowi ich własność! Nie stanowi! Ciało kobiety jest własnością Świętego Trójprzymierza Państwa, Kościoła i Zarodków. Głęboko moralna inicjatywa ustawodawcza Biskupów i Posłów ma na celu uchronienie świętego niewinnego życia przed nieodpowiedzialnymi kobietami. Doceniamy te troskę i postulujemy jej radykalizację.
Podziemie aborcyjne przez złą ustawę? "Trzeba być idiotą, żeby nie być tego świadomym"
- Politycy są świadomi tego, że są pośrednio odpowiedzialni za istnienie w Polsce podziemia aborcyjnego - mówiła w TOK FM Elżbieta Korolczuk, feministka, współorganizatorka demonstracji Pro Choice, która odbyła się wczoraj pod Sejmem. - Trzeba być idiotą, żeby nie być tego świadomym. A nie uważam, że są to idioci. Są to hipokryci - dodała.
Protest przed Sejmem: Życie dla płodów - śmierć dla matek
Kilkadziesiąt osób wzięło udział przed Sejmem w pikiecie zorganizowanej przez "Inicjatywę Życie dla płodów - śmierć dla matek", protestując przeciwko projektowi zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.
Gwałciciel ojcem? Kobiety manifestowały pod Sejmem
Należy stworzyć ciążowe getta. Zarodki powinny mieć prawo do głosowania w wyborach. Za poronienie należy karać dożywociem. Takie hasła było słychać wczoraj wieczorem pod Sejmem
Zebrała się tam grupa kobiet na manifestacji przeciwko obywatelskiemu projektowi zakazu aborcji, którym zajmuje się parlament. Na styropianowych planszach miały napisy: - "Fajnie jak dziadziuś jest tatą", - "Ciała matek na organy dla dziecka", - "Bądź mężczyzną, poświęć życie swojej żony", - "Prezerwatywa to balon do piekła", - "Złóżmy życie kobiet w ofierze Ojcu Świętemu", - "Gwałciciel sprawcą cudu życia", - "10 latka to świetna matka".
Pikietujący, głównie młode kobiety, trzymali arkusze styropianu z hasłami: "Nie odbierajmy gwałcicielom prawa do ojcostwa", "Chcemy umierać za nasze płody", "Biskup lepszy od Boga", "Gwałciciel sprawcą cudu życia", "Prezerwatywa balonem do piekła", "10-latka to świetna matka".
"Chcemy umierać za nasze płody"
Kilkadziesiąt osób wzięło udział przed Sejmem w pikiecie zorganizowanej przez "Inicjatywę Życie dla płodów - śmierć dla matek", protestując przeciwko projektowi zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.
Pikietujący, głównie młode kobiety, trzymali arkusze styropianu z hasłami: "Nie odbierajmy gwałcicielom prawa do ojcostwa", "Chcemy umierać za nasze płody", "Biskup lepszy od Boga", "Gwałciciel sprawcą cudu życia", "Prezerwatywa balonem do piekła", "10-latka to świetna matka".
"Gwałciciel sprawcą cudu życia". W Warszawie odbył się marsz proaborcyjny
"Celem akcji jest, aby nie doprowadzić do kolejnych zagrażających kobietom zmian w obecnej ustawie antyaborcyjnej, która i tak jest jedną z najbardziej radykalnych w Europie. Te propozycje biskupów, posłów, tak zwanych obrońców życia są bardzo groźne. Skoro nie doszło do odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu, to znaczy, że pod ich wpływem może dojść do wprowadzenia zmian w obecnej ustawie, za co kobiety zapłacą życiem i zdrowiem" - mówiła Katarzyna Bratkowska z Porozumienia Kobiet 8 Marca.
Życie dla płodów, śmierć dla kobiet
To już za daleko zaszło. Kobiety wyobrażają sobie, że ciało stanowi ich własność! Nie stanowi! Ciało kobiety jest własnością Świętego Trójprzymierza Państwa, Kościoła i Zarodków. Głęboko moralna inicjatywa ustawodawcza Biskupów i Posłów ma na celu uchronienie świętego niewinnego życia przed nieodpowiedzialnymi kobietami. Doceniamy te troskę i postulujemy jej radykalizację.
Podziemie aborcyjne przez złą ustawę? "Trzeba być idiotą, żeby nie być tego świadomym"
- Politycy są świadomi tego, że są pośrednio odpowiedzialni za istnienie w Polsce podziemia aborcyjnego - mówiła w TOK FM Elżbieta Korolczuk, feministka, współorganizatorka demonstracji Pro Choice, która odbyła się wczoraj pod Sejmem. - Trzeba być idiotą, żeby nie być tego świadomym. A nie uważam, że są to idioci. Są to hipokryci - dodała.
Protest przed Sejmem: Życie dla płodów - śmierć dla matek
Kilkadziesiąt osób wzięło udział przed Sejmem w pikiecie zorganizowanej przez "Inicjatywę Życie dla płodów - śmierć dla matek", protestując przeciwko projektowi zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.
Gwałciciel ojcem? Kobiety manifestowały pod Sejmem
Należy stworzyć ciążowe getta. Zarodki powinny mieć prawo do głosowania w wyborach. Za poronienie należy karać dożywociem. Takie hasła było słychać wczoraj wieczorem pod Sejmem
Zebrała się tam grupa kobiet na manifestacji przeciwko obywatelskiemu projektowi zakazu aborcji, którym zajmuje się parlament. Na styropianowych planszach miały napisy: - "Fajnie jak dziadziuś jest tatą", - "Ciała matek na organy dla dziecka", - "Bądź mężczyzną, poświęć życie swojej żony", - "Prezerwatywa to balon do piekła", - "Złóżmy życie kobiet w ofierze Ojcu Świętemu", - "Gwałciciel sprawcą cudu życia", - "10 latka to świetna matka".
wtorek, 12 lipca 2011
Słuszne hasła happeningu
Ciało matki na organy dla dziecka!
Kobiety, rodźcie więcej sierot!
Mamusiu, dziękuję, że mnie osierociłaś.
Ofiary gwałtu - to potencjalne morderczynie!
10-latka to świetna matka!
Nie odbierajmy gwałcicielom prawa do ojcostwa!
Kobieto, czy jesteś mądrzejsza od biskupa?!
Menstruacje zabijają 60% dzieci
Każda zygota ma prawo do szczęścia
Prezerwatywa to balon do piekła
Żadna kobieta nie jest niewinna!
Biskup jest lepszy od Boga
Chcemy umierać za nasze płody
Dulce et decorum est pro embryum mori...
Oddaj życie za embriona a będziesz błogosławiona!
Każdemu zarodek ma prawo do brzucha!
Bądź mężczyzną - poświęć życie swojej żony
Nasze brzuchy w ręce biskupów!
Blastocysta - taka niewinna i czysta!
10 latka to świetna matka!
Polska jest nowoczesna - u nas rodzą nawet dzieci!
Ratujemy nienarodzone - zabijamy ciężarne!
Złóżmy życie kobiet w ofierze Ojcu Świętemu JPII
Niepoczęte też jest święte!
Gwałciciel sprawcą cudu życia
Fajnie jak dziadziuś jest tatą
Postulaty Inicjatywy ZdPŚdK
Z pokorą zwracamy uwagę na pewne niedopatrzenia w projekcie ustawy. Proponujemy wprowadzenie dodatkowych zapisów, które pozostają w całkowitej zgodzie z duchem tego etycznego projektu.
1. Wszystkie potencjalne polskie aborcjonistki, takie jak ofiary gwałtu, kazirodztwa, nieletnie, zagrożone utratą zdrowia albo życia powinny zostać prewencyjnie aresztowane, do czasu porodu, żeby pod wpływem irracjonalnych emocji nie dopuściły się mordu.
2. Wszystkie Polki powinny zostać ustawowo zmuszone do poddawania się testom ciążowym dwa razy w miesiącu, żeby zapobiec masowemu zabijaniu dzieci przez nieświadome poronienia. Ocalimy 60% dzieci!
3. Kobiety w ciąży powinny zostać ustawowo zmuszone do trybu życia, który uniemożliwi zagrażające menstruowanie. Należy też zakazać ustawowo kobietom, u których wykryto ciążę niezdrowej diety, uprawiania sportów, wchodzenia po schodach, palenia papierosów, picia alkoholu, i wszystkich czynności, które mogą spowodować menstruację.
4. Gdyby pozwolił na to budżet państwa należałoby stworzyć ciążowe getta, w których ciężarne byłyby monitorowane do czasu błogosławionego rozwiązania.
5. W czasie ciąży kobiety nie powinny mieć prawa głosowania w wyborach, ponieważ w razie niechcianej ciąży mogą irracjonalnie zagłosować przeciw interesom blastocysty.
6. Proponujemy również prawne zrównanie blastocysty z obywatelem polskim, które uprawniałoby blastocystę (pamiętajmy, człowiek jest człowiekiem od chwili poczęcia) do głosowania w wyborach. Z przyczyn technicznych głosy blastocyst i zarodków przekazać należy w ręce Biskupów, którzy reprezentują ich interesy.
7. Należy również zrównać prawnie aborcję z morderstwem, a poronienie ze spowodowaniem śmierci. Po przywróceniu kary śmierci prawo powinno karać zgodnie z zasadą życie za życie. Kobieta, która dokonała aborcji powinna być ukarana śmiercią. Będzie to bardziej ekonomiczne i wydajne niż osadzanie w więzieniach kilkudziesięciu lub nawet 200 tysięcy morderczyń rocznie.
8. Każda kobieta w ciąży powinna również zostać ustawowo zmuszona do przekazania potencjalnie wszystkich organów swojemu narodzonemu dziecku. Takie rozwiązanie byłoby spójne, bowiem skoro w czasie trwania ciąży kobieta – ciało kobiety nie należy już do niej, nie ma przeciwwskazań, by matki stały się rezerwuarem potrzebnych organów.
9. Ze względu na rozszerzenie praw obywatelskich na blastocystę, powinniśmy również przyznać, że życie niepoczętę jest niemniej święte niż poczęte. W związku z tym należy również prawnie zakazać używania wszelkich środków antykoncepcyjnych, nieprokreacyjnego seksu oraz masturbacji.
Z wdzięcznością i poważaniem,
Inicjatywa „Życie dla płodów – śmierć dla matek”
poniedziałek, 11 lipca 2011
MANIFEST - Do autorów projektu zaostrzenia ustawy aborcyjnej
Cieszymy się ze wspaniałej i głęboko moralnej inicjatywy ustawodawczej Biskupów i Posłów, która ma na celu uchronienie świętego niewinnego życia przed nieodpowiedzialnymi kobietami! Doceniamy wkład odwagi, konieczny wobec nastawania na obrońców życia przez cywilizację śmierci.
Z powodu postępującej jak rak fałszywej emancypacji będącej degradacją kobiet, i odejściem od naturalnego powołania, kobiety zaczęły przejawiać samowolę. Stały się niewrażliwymi egoistkami, przedkładającymi swoje dobro nad cud życia!
Jeśli położymy na obiektywną szalę wartość moralną dorosłej kobiety i wartość nienarodzonego życia, łatwo przyjdzie nam uznać, że to właśnie owo niewinne życie powinniśmy cenić wyżej. Współczesne kobiety, skażone feministyczną ideologią i zdegenerowane fałszywą emancypacją wyobrażają sobie, że wolno im decydować o wszystkim! Że są w swoich instynktach moralnych mądrzejsze od Ojca Świętego, Biskupów i całego Polskiego Episkopatu. Taka mania wielkości połączona z brakiem wiedzy i prawdziwej moralności prowadzi do tragicznych skutków!
Kobieta, szczególnie ta zgwałcona lub niedojrzała 10-letnia dziewczynka podlega zbyt silnym emocjom, by móc podejmować poważne decyzje, dlatego to Posłowie i Biskupi powinni uchronić ją przed mordowaniem dzieci. Malutka morulka jest przecież bardziej dzieckiem, bo jest bardziej bezbronna i niewinna, niż, powiedzmy, przedszkolak, który jest mniej bezbronny, bo potrafi na przykład ugryźć. Po dokonaniu zbrodni aborcji kobiety do końca życia cierpią z powodu tego nikczemnego czynu. Pozbawiając się cudu macierzyństwa, morderczynie żałują, że nie mogą na co dzień patrzeć w oczy dziecka, dzięki czemu mogłyby wybaczyć również i gwałcicielowi. Aborcja, a mówiąc wprost: morderstwo, nie tylko pozbawia życia dziecko, ale również odbiera szansę na piękne chrześcijańskie pojednanie!
Czy Jan Paweł II nie spotkał się z Ali Akczą? Czy mu nie wybaczył? Niech postawa Ojca Świętego będzie dla drogowskazem dla matek! Nie dla nas - obrońców! My obrońcy nie jesteśmy od wybaczania! Pamiętajmy, ze Biskup Pernambuco obłożył klątwą lekarzy, którzy (powołując się demagogicznie na konieczność ratowania życia 9 letniej dziewczynce zgwałconej przez ojczyma) pomogli w przerwaniu ciąży, w morderstwie. Obłożył klątwą niemoralną dziewczynkę - morderczynię, i jej niemoralną matkę. Nie obłożył zaś klątwą ojczyma, bo wiedział, że to dzięki niemu powstał cud życia. Gdyby Ojciec Święty był 9-letnią zgwałconą przez ojczyma dziewczynką? Nie bójmy się takich pytań! On nie zawahałby się oddać życia przy porodzie.
Podobnie ma się sprawa z matkami, których życie jest rzekomo zagrożone! Wyobraźmy sobie, że taka kobieta pod wpływem chwilowych emocji decyduje się egoistycznie zabić dziecko w obronie swojego życia. I co gorsza przeżywa! I po co? Po co żyć ma morderczyni? Co z tego, że ma już trójkę dzieci, którymi musi się opiekować. Odpowiedzmy sobie szczerze – czy lepiej by dzieci te miały niewinną, świętą matkę w niebie, czy żeby wychowywały się na co dzień z morderczynią? Pamiętajmy, że naraża przez to pozostałe dziatki na syndrom Ocaleńca, na to, że w nocy śnić się im będzie ich zabity braciszek czy siostra.
Spójrzmy na sytuację, gdy zagrożone jest tylko zdrowie kobiety! Czy nie lepiej by dziecko miało matkę, która zna wartość cierpienia? Czy naprawdę możemy pozwolić, by kobieta pod wpływem nieracjonalnych emocji i strachu przed utratą zdrowia mogła decydować o czyimś życiu? Jeśli któraś kobieta chce egoistycznie traktować swoje ciało jako jedynie swoją własność – mówimy nie! Nie po to rodzą się kobiety, by odmawiać rodzenia!. Ciało kobiety nie może stanowić jej własności, gdyż wtedy dochodzić może do mordowania dzieci na niewyobrażalną skalę! W tym myśleniu powinniśmy być konsekwentni. Jeśli kobieta urodzi już dziecko, nadal nie powinna traktować swojego ciała, jako swojej własności. Jest ono dziecka jej mieszkaniem, i jest rezerwuarem dóbr, które temu dziecku się należą. Poczynając od mleka, w które Bóg i natura ją wyposażyły, a kończąc na wszystkim, co pochodzi z jej ciała, a może przydać się dziecku, może ratować jego życie.
Doceniając ogromnie działania Biskupów i większości Posłów wolnej Polski – pragniemy z pokorą zwrócić uwagę na pewne niedopatrzenia w projekcie ustawy. Proponujemy wprowadzenie dodatkowych zapisów, które pozostają w całkowitej zgodzie z duchem tego etycznego projektu.
A zatem - ponieważ każda zgwałcona kobieta w ciąży, i każda kobieta w ciąży, która boi się utraty życia, i każda dziewczynka zgwałcona przez kogoś z rodziny, i każda kobieta, w ciąży, która bardziej troszczy się o swoje zdrowie i posiadane już dzieci – niż o dobro dziecka nienarodzonego – ponieważ każda taka kobieta w ciąży jest potencjalną morderczynią, powinniśmy działać również prewencyjnie! Kobiety takie powinny być nieustająco monitorowane, a o ile będzie to możliwe również gromadzone w specjalnych domach, bez możliwości wyjścia i dokonania morderstwa, aż do czasu porodu.
Ponieważ względem praw dziecka nienarodzonego kobieta nie jest posiadaczką i jedyną dysponentką swojego ciała, proponujemy rozciągnąć to prawo i zapisać w ustawie prawny obowiązek dzielenia się każdym elementem swojego ciała z dzieckiem aż do śmierci. Tak, by, kiedy na przykład dziecko będzie potrzebowało przeszczepu nerki – matka będzie miała prawny obowiązek oddania owej nerki dziecku. Wiele kobiet zrobiłoby to i bez ustawy, ale lepiej nie ryzykować. W sytuacji, kiedy dziecku po wypadku brakowałoby więcej organów, matka powinna prawnie zostać zobowiązana do zgody na błogosławione przekazanie wszystkich narządów potrzebującemu dziecku. Od razu uprzedzamy ataki: ciało ojca prawem natury i Boga stanowi jego integralną własność, on nie karmi, nie nosi ciąży, a zatem nie ma obowiązku dzielić się swoim ciałem.
Trzecia i ostatnia propozycja zmiany w projekcie wiąże się z faktem, o którym zbyt często się dziś zapomina/. Wiadomo że ok. 60% nienarodzonych dzieci jest zabijanych samoistnie do końca pierwszego trymestru. Wiąże się to z procesem menstruacji. Kto wie ile dzieci udałoby się ocalić przed śmiercią gdyby udało się w jakiś sposób wpłynąć na te procesy. Po pierwsze owe „samoistne poronienia menstruacyjne”, których ponoć kobiety nie są świadome mogą być spowodowane niewłaściwym prowadzeniem się, paleniem papierosów, złym odżywianiem, brakiem wstrzemięźliwości seksualnej, piciem alkoholu, bądź egoistycznym i bezmyślnym uprawianiem sportów. Gdyby wprowadzić monitoring nieświadomych poczęć i gdyby każda kobieta miała obowiązek prawny raz, albo lepiej dwa razy w miesiącu poddawać się testom ciążowym, być może – odpowiednio pokierowana – mogłaby urodzić to dziecko, zamiast nieumyślnie powodować jego śmierć. Oczywiście sposób zachowania kobiety w ciąży musiałby również zostać uregulowany prawnie. Np. Dlatego kobietom w wieku od lat 13 do 65 należałoby zakazać jazdy samochodem i motocyklem wchodzenia po schodach, uprawiania jakichkolwiek sportów, palenia papierosów, picia alkoholu, zażywania leków przeciwbólowych, i tym podobnych zagrażających działań. Złamanie któregokolwiek z zakazów powinno być traktowane jako próba zabójstwa, a jeśli poronienie zdarzy się przed wykryciem ciąży, prawo winno je traktować jako nieumyślne spowodowanie śmierci.
Powyższe rozwiązania mogą zahamować holocaust nienarodzonych. Wymaga to jednak większej odwagi i radykalniejszych działań. Pełną spójność i egzekucję prawną uzyskamy dopiero w momencie zrównania prawnego parodniowego człowieka poczętego z człowiekiem narodzonym, i zrównaniu aborcji z morderstwem! Kara śmierci za aborcję powinna wtedy zostać uzupełniona karą za nieumyślne spowodowanie śmierci w przypadku poronienia!
Pozostając w głębokiej wdzięczności za przejęcie moralnej odpowiedzialności za kobiety przez Biskupów i Posłów RP postulujemy, by w swojej słusznej krucjacie zechcieli wziąć pod uwagę nasze postulaty. I niech pójdą krok dalej, bo przecież dziecko niepoczęte – też jest święte!
z poważaniem,
Inicjatywa „Życie dla płodów – śmierć dla matek”
Z powodu postępującej jak rak fałszywej emancypacji będącej degradacją kobiet, i odejściem od naturalnego powołania, kobiety zaczęły przejawiać samowolę. Stały się niewrażliwymi egoistkami, przedkładającymi swoje dobro nad cud życia!
Jeśli położymy na obiektywną szalę wartość moralną dorosłej kobiety i wartość nienarodzonego życia, łatwo przyjdzie nam uznać, że to właśnie owo niewinne życie powinniśmy cenić wyżej. Współczesne kobiety, skażone feministyczną ideologią i zdegenerowane fałszywą emancypacją wyobrażają sobie, że wolno im decydować o wszystkim! Że są w swoich instynktach moralnych mądrzejsze od Ojca Świętego, Biskupów i całego Polskiego Episkopatu. Taka mania wielkości połączona z brakiem wiedzy i prawdziwej moralności prowadzi do tragicznych skutków!
Kobieta, szczególnie ta zgwałcona lub niedojrzała 10-letnia dziewczynka podlega zbyt silnym emocjom, by móc podejmować poważne decyzje, dlatego to Posłowie i Biskupi powinni uchronić ją przed mordowaniem dzieci. Malutka morulka jest przecież bardziej dzieckiem, bo jest bardziej bezbronna i niewinna, niż, powiedzmy, przedszkolak, który jest mniej bezbronny, bo potrafi na przykład ugryźć. Po dokonaniu zbrodni aborcji kobiety do końca życia cierpią z powodu tego nikczemnego czynu. Pozbawiając się cudu macierzyństwa, morderczynie żałują, że nie mogą na co dzień patrzeć w oczy dziecka, dzięki czemu mogłyby wybaczyć również i gwałcicielowi. Aborcja, a mówiąc wprost: morderstwo, nie tylko pozbawia życia dziecko, ale również odbiera szansę na piękne chrześcijańskie pojednanie!
Czy Jan Paweł II nie spotkał się z Ali Akczą? Czy mu nie wybaczył? Niech postawa Ojca Świętego będzie dla drogowskazem dla matek! Nie dla nas - obrońców! My obrońcy nie jesteśmy od wybaczania! Pamiętajmy, ze Biskup Pernambuco obłożył klątwą lekarzy, którzy (powołując się demagogicznie na konieczność ratowania życia 9 letniej dziewczynce zgwałconej przez ojczyma) pomogli w przerwaniu ciąży, w morderstwie. Obłożył klątwą niemoralną dziewczynkę - morderczynię, i jej niemoralną matkę. Nie obłożył zaś klątwą ojczyma, bo wiedział, że to dzięki niemu powstał cud życia. Gdyby Ojciec Święty był 9-letnią zgwałconą przez ojczyma dziewczynką? Nie bójmy się takich pytań! On nie zawahałby się oddać życia przy porodzie.
Podobnie ma się sprawa z matkami, których życie jest rzekomo zagrożone! Wyobraźmy sobie, że taka kobieta pod wpływem chwilowych emocji decyduje się egoistycznie zabić dziecko w obronie swojego życia. I co gorsza przeżywa! I po co? Po co żyć ma morderczyni? Co z tego, że ma już trójkę dzieci, którymi musi się opiekować. Odpowiedzmy sobie szczerze – czy lepiej by dzieci te miały niewinną, świętą matkę w niebie, czy żeby wychowywały się na co dzień z morderczynią? Pamiętajmy, że naraża przez to pozostałe dziatki na syndrom Ocaleńca, na to, że w nocy śnić się im będzie ich zabity braciszek czy siostra.
Spójrzmy na sytuację, gdy zagrożone jest tylko zdrowie kobiety! Czy nie lepiej by dziecko miało matkę, która zna wartość cierpienia? Czy naprawdę możemy pozwolić, by kobieta pod wpływem nieracjonalnych emocji i strachu przed utratą zdrowia mogła decydować o czyimś życiu? Jeśli któraś kobieta chce egoistycznie traktować swoje ciało jako jedynie swoją własność – mówimy nie! Nie po to rodzą się kobiety, by odmawiać rodzenia!. Ciało kobiety nie może stanowić jej własności, gdyż wtedy dochodzić może do mordowania dzieci na niewyobrażalną skalę! W tym myśleniu powinniśmy być konsekwentni. Jeśli kobieta urodzi już dziecko, nadal nie powinna traktować swojego ciała, jako swojej własności. Jest ono dziecka jej mieszkaniem, i jest rezerwuarem dóbr, które temu dziecku się należą. Poczynając od mleka, w które Bóg i natura ją wyposażyły, a kończąc na wszystkim, co pochodzi z jej ciała, a może przydać się dziecku, może ratować jego życie.
Doceniając ogromnie działania Biskupów i większości Posłów wolnej Polski – pragniemy z pokorą zwrócić uwagę na pewne niedopatrzenia w projekcie ustawy. Proponujemy wprowadzenie dodatkowych zapisów, które pozostają w całkowitej zgodzie z duchem tego etycznego projektu.
A zatem - ponieważ każda zgwałcona kobieta w ciąży, i każda kobieta w ciąży, która boi się utraty życia, i każda dziewczynka zgwałcona przez kogoś z rodziny, i każda kobieta, w ciąży, która bardziej troszczy się o swoje zdrowie i posiadane już dzieci – niż o dobro dziecka nienarodzonego – ponieważ każda taka kobieta w ciąży jest potencjalną morderczynią, powinniśmy działać również prewencyjnie! Kobiety takie powinny być nieustająco monitorowane, a o ile będzie to możliwe również gromadzone w specjalnych domach, bez możliwości wyjścia i dokonania morderstwa, aż do czasu porodu.
Ponieważ względem praw dziecka nienarodzonego kobieta nie jest posiadaczką i jedyną dysponentką swojego ciała, proponujemy rozciągnąć to prawo i zapisać w ustawie prawny obowiązek dzielenia się każdym elementem swojego ciała z dzieckiem aż do śmierci. Tak, by, kiedy na przykład dziecko będzie potrzebowało przeszczepu nerki – matka będzie miała prawny obowiązek oddania owej nerki dziecku. Wiele kobiet zrobiłoby to i bez ustawy, ale lepiej nie ryzykować. W sytuacji, kiedy dziecku po wypadku brakowałoby więcej organów, matka powinna prawnie zostać zobowiązana do zgody na błogosławione przekazanie wszystkich narządów potrzebującemu dziecku. Od razu uprzedzamy ataki: ciało ojca prawem natury i Boga stanowi jego integralną własność, on nie karmi, nie nosi ciąży, a zatem nie ma obowiązku dzielić się swoim ciałem.
Trzecia i ostatnia propozycja zmiany w projekcie wiąże się z faktem, o którym zbyt często się dziś zapomina/. Wiadomo że ok. 60% nienarodzonych dzieci jest zabijanych samoistnie do końca pierwszego trymestru. Wiąże się to z procesem menstruacji. Kto wie ile dzieci udałoby się ocalić przed śmiercią gdyby udało się w jakiś sposób wpłynąć na te procesy. Po pierwsze owe „samoistne poronienia menstruacyjne”, których ponoć kobiety nie są świadome mogą być spowodowane niewłaściwym prowadzeniem się, paleniem papierosów, złym odżywianiem, brakiem wstrzemięźliwości seksualnej, piciem alkoholu, bądź egoistycznym i bezmyślnym uprawianiem sportów. Gdyby wprowadzić monitoring nieświadomych poczęć i gdyby każda kobieta miała obowiązek prawny raz, albo lepiej dwa razy w miesiącu poddawać się testom ciążowym, być może – odpowiednio pokierowana – mogłaby urodzić to dziecko, zamiast nieumyślnie powodować jego śmierć. Oczywiście sposób zachowania kobiety w ciąży musiałby również zostać uregulowany prawnie. Np. Dlatego kobietom w wieku od lat 13 do 65 należałoby zakazać jazdy samochodem i motocyklem wchodzenia po schodach, uprawiania jakichkolwiek sportów, palenia papierosów, picia alkoholu, zażywania leków przeciwbólowych, i tym podobnych zagrażających działań. Złamanie któregokolwiek z zakazów powinno być traktowane jako próba zabójstwa, a jeśli poronienie zdarzy się przed wykryciem ciąży, prawo winno je traktować jako nieumyślne spowodowanie śmierci.
Powyższe rozwiązania mogą zahamować holocaust nienarodzonych. Wymaga to jednak większej odwagi i radykalniejszych działań. Pełną spójność i egzekucję prawną uzyskamy dopiero w momencie zrównania prawnego parodniowego człowieka poczętego z człowiekiem narodzonym, i zrównaniu aborcji z morderstwem! Kara śmierci za aborcję powinna wtedy zostać uzupełniona karą za nieumyślne spowodowanie śmierci w przypadku poronienia!
Pozostając w głębokiej wdzięczności za przejęcie moralnej odpowiedzialności za kobiety przez Biskupów i Posłów RP postulujemy, by w swojej słusznej krucjacie zechcieli wziąć pod uwagę nasze postulaty. I niech pójdą krok dalej, bo przecież dziecko niepoczęte – też jest święte!
z poważaniem,
Inicjatywa „Życie dla płodów – śmierć dla matek”
Już jutro, 12 lipca, o godz. 17:00 spotykamy się pod Sejmem!
To już za daleko zaszło. Kobiety wyobrażają sobie, że ciało stanowi ich własność! Nie stanowi! Ciało kobiety jest własnością Świętego Trójprzymierza Państwa, Kościoła i Zarodków. Głęboko moralna inicjatywa ustawodawcza Biskupów i Posłów ma na celu uchronienie świętego niewinnego życia przed nieodpowiedzialnymi kobietami. Doceniamy te troskę i postulujemy jej radykalizację.
W lipcu 2011 Sejm RP stał się teatrem absurdu. Zapraszamy więc do teatru pod Sejm.
12 lipca, we wtorek, o g. 17:00 – happening inicjatywy „Życie dla płodów – śmierć dla matek”
Hasło to zyskało aprobatę demonstrującej grupy tzw. pro-liferów, dlatego też przewodzi naszemu happeningowi.
W lipcu 2011 Sejm RP stał się teatrem absurdu. Zapraszamy więc do teatru pod Sejm.
12 lipca, we wtorek, o g. 17:00 – happening inicjatywy „Życie dla płodów – śmierć dla matek”
Hasło to zyskało aprobatę demonstrującej grupy tzw. pro-liferów, dlatego też przewodzi naszemu happeningowi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)